Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
narastającą nienawiść, i Irenäus E-E też o tym pisze. "Prawdopodobnie jeszcze ważniejsza od wynalezienia broni była zdolność człowieka do demonizowania przeciwnika. (...) Człowiek potrafi wmówić sobie, że jego przeciwnicy nie są ludźmi, ale w najlepszym wypadku zwierzętami, a nawet niebezpiecznymi potworami". To ten mechanizm pozwala kobiecie wyobrażać sobie, że jej mąż jest knurem, osłem lub padalcem. A jak już raz go tak nazwie, to jest pewna, że musi się pozbyć takiego wstrętnego potwora za wszelką cenę. Ten sam mechanizm sprawia, że mężczyźni widzą w swych partnerkach żmije, pijawki lub krowy. Zaczynają z nich szydzić, a wreszcie prowokują je do jakichś otwartych
narastającą nienawiść, i Irenäus E-E też o tym pisze. "Prawdopodobnie jeszcze ważniejsza od wynalezienia broni była zdolność człowieka do demonizowania przeciwnika. (...) Człowiek potrafi wmówić sobie, że jego przeciwnicy nie są ludźmi, ale w najlepszym wypadku zwierzętami, a nawet niebezpiecznymi potworami". To ten mechanizm pozwala kobiecie wyobrażać sobie, że jej mąż jest knurem, osłem lub padalcem. A jak już raz go tak nazwie, to jest pewna, że musi się pozbyć takiego wstrętnego potwora za wszelką cenę. Ten sam mechanizm sprawia, że mężczyźni widzą w swych partnerkach żmije, pijawki lub krowy. Zaczynają z nich szydzić, a wreszcie prowokują je do jakichś otwartych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego