ci wszyscy, co czekali, też przyszli się leczyć. Według mnie po nich wcale nie było widać, że to alkoholicy. Jejku, jakie fajne dziewczyny! To mnie najbardziej zdziwiło, że dziewczyny przyszły.<br>Program na tym oddziale był mniej więcej taki, że przez pierwszy miesiąc mieliśmy zajęcia podstawowe, o poznawaniu choroby, działaniu jej mechanizmów, skąd się ona bierze. Pamiętam, jakie miałem straszne kłopoty ze swoim poczuciem winy <br>- winiłem się nie za krzywdy, jakie zrobiłem, ale za to, że jestem alkoholikiem.<br>Ilonka miała ze mną straszne kłopoty, bo nie chciałem powiedzieć prostego zdania: "To nie moja wina, że jestem alkoholikiem". Płakałem, cała grupa mnie po