kapela, wtedy "czy chce się, czy nie, dopisuje do rachunku 2 złote dla kapeli". Bywa się tam na "potężnych obiadach", "późnych obiadkach we dwoje", na "luźniejszych rozmowach biznesowych" albo na "biesiadach ze znajomymi".<br>DWOREK BAWARSKI<br><gap><br>Mieści się "w pensjonacie-dworku" o "bardzo wysokim standardzie". Właścicielami są Polka i Niemiec, dlatego menu też jest polsko-niemieckie", czyli "inne niż w pozostałych zakopiańskich knajpach". Można zjeść "golonkę po bawarsku" i "polędwiczkę wołową ze szpeclami, czyli "specjalnymi kluseczkami", na deser "pyszne lody z musem malinowym". "W bardzo ładnej części Zakopanego", wiec "można iść na spacer i tam się zatrzymać na posiłek", ale warto też