Beata Kozak też bardzo nie lubi pobłażliwego traktowania. <br>- Dla mnie nie ma znaczenia, czy gra chłopak, czy dziewczyna; ważne, żeby grali dobrze - mówi Beata.<br>Na scenie nie chce czuć się kobietą perkusistką, chce czuć się muzykiem, jednak poza sceną ma swoje słabości i lubi być stuprocentową kobietą.<br>Już nie tylko mężczyźni muzycy, ale i producenci z firm fonograficznych zauważyli, że kobiety wnoszą w ich zamknięty męski świat nową, pozytywną energię i odkrywcze muzyczne pomysły. <br>- To prawda, że faceci zdominowali ten rynek od początku do końca, ale nie odczuwam, żeby nie chcieli tu nas wpuścić. Jestem pewna, że kobiecy zespół, mocno rockowy