ja wiem, gdzie można dostać ładne jedwabie na Starym Delhi, skórki z jaszczurek na sandałki i torebki. Chętnie z panem pojadę, jak ambasadora nie będzie.<br>Bajcsy odprowadzał drobnego Japończyka, sam wielki, ciężki, zdawał się wypychać go każdym oddechem. Spostrzegłszy Tereya żachnął się, skinął mu głową, że zaraz wraca. Krótki jak mgnienie wyraz zakłopotania przyniósł Istvanowi ulgę. Ambasadorowa spłynęła naprzeciw gościa, który stał z pochyloną głową, gładko przyczesane włosy świeciły, jakby miał ciemię pociągnięte lakierem.<br>Motor zawarczał i szum ścichł na żwirze. Witał te odgłosy jak bokser dźwięk gongu wzywającego na środek ringu.<br>- No, zjawiliście się nareszcie, Terey - nie podawał ręki, tylko