małymi pomieszanymi razem. Od razu wpadł mi w oko równik, który nosił nazwę TR. Zerowy południk, ten przechodzący przez Londyn, miał numer 72. Linie obok niego oznaczone były liczbami 11, 7 i 24. Oprócz oznakowania kratki podane też były odległości skrzyżowania linii od rozmaitych punktów orientacyjnych, istniejących w terenie.<br>W mgnieniu oka zrozumiałam znaczenie liczb, podanych przez konającego, i równie szybko postanowiłam sprawdzić, jak musiałabym oznaczyć miejsce, gdzie znajdują się mało znane, ale bardzo interesujące groty na Malinowskiej Skale w pobliżu Wisły. Jasne było przecież, że ten dowcipny łajdak pokazuje mi mapę z nadzieją, że zachłannie rzucę się na jego kryjówkę