przywiózł z fortu de Chartres wiadomość, że Anglia i Francja zawarły pokój i życzeniem francuskiego monarchy jest, by jego dzieci zakopały tomahawki i wypaliły fajkę pokoju z Czerwonymi Kurtkami. Rozumiejąc, iż zbliża się koniec wojny, Pontiac przesłał dowódcy Detroit list, w którym między innymi pisał: "Mój bracie! Posłanie, które przekazał mi Wielki Biały Ojciec, aby uczynić pokój, ja zaakceptowałem. Wszyscy moi wojownicy zakopali swe tomahawki. Myślę, że zapomnisz o tych wszystkich krwawych wydarzeniach z ostatnich miesięcy. Również ja nie będę myślał o niczym innym, jak tylko o czynieniu dobra. Ja, Czippeweje, Huroni będziemy z tobą rozmawiać, kiedy tylko o to poprosisz". Wraz