granice wytrzymałości, znaczy - pęknie... jeśli przeholujesz.<br>- O to... to właśnie - gorliwie przytaknął Jurek. - Nie można upraszczać.<br>- A później jeszcze - ciągnął rozpędzony na dobre Jacek - on krzyknął o umowie, znaczy, że nie podpisywał... Fakt. Jakie my mamo prawo wymagać od niego?... Kto nam dał taką władzę?... Dawniej król był pomazany, znaczy, miał władzę od Boga. Wierzyli, nie wierzyli - wojowali dla niego, bo inaczej krewa, znaczy, batami zasiekli, a my, co my mamy za władzę?...<br>Skąd ona się wzięła?... pytanie... co? Ale jeśli on dobrowolni się zgłosił, znaczy, bracie, ciągnij dalej, a on na przykład nie może, no zdycha w uprzęży, okazuje się słabowity