Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
zależy to ode mnie, tylko od losu.
COSMO: Śpiewasz od dziesięciu lat, a dopiero teraz dziennikarze czepiają się twojej seksualności. Nie śmieszy cię ogłaszanie na łamach czasopism, że teraz stałaś się symbolem seksu?
S.S.: W ogóle mnie to nie obchodzi. Jestem normalna i nigdy nie należałam do kobiet, które miały ze sobą jakiś problem i siebie nie akceptowały. Tylko dlaczego nikt nie pisał o mnie jako seksualnym wampie, kiedy miałam 21 lat? Dziś mam 32 lata i nagle wszyscy mówią: Spiteri - symbol seksu. Ale to dobrze działa na moje ego, choć przyznam, że nie wiem, co tak seksownego jest we
zależy to ode mnie, tylko od losu.<br>COSMO: Śpiewasz od dziesięciu lat, a dopiero teraz dziennikarze czepiają się twojej seksualności. Nie śmieszy cię ogłaszanie na łamach czasopism, że teraz stałaś się symbolem seksu?<br>S.S.: W ogóle mnie to nie obchodzi. Jestem normalna i nigdy nie należałam do kobiet, które miały ze sobą jakiś problem i siebie nie akceptowały. Tylko dlaczego nikt nie pisał o mnie jako seksualnym wampie, kiedy miałam 21 lat? Dziś mam 32 lata i nagle wszyscy mówią: Spiteri - symbol seksu. Ale to dobrze działa na moje ego, choć przyznam, że nie wiem, co tak seksownego jest we
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego