Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
skądże macie zamiar wydostać żywność?
Towarzysz Laval nachylił się bliżej:
- Jak jechać prosto Sekwaną, o jakich sześćdziesiąt kilometrów od Paryża, leży nad brzegiem miejscowość jedna, nazywa się Tansorel. Niby - rodzinne moje strony. Każdy kamyk znam na pamięć. O wiorstę od brzegu jest tam młyn parowy, wielki, z całej okolicy zboże miele. Osobliwie o tej porze mąki w nim będzie dobrych paręnaście wagonów. Małowiele: trzy galary po dwieście worków będzie można zabrać. Więcej holownik nie uciągnie. Myślałem brać galary stąd, puste, ale obejdzie się i bez tego i prześlizgnąć się jednym holownikiem w tamtą stronę łatwiej. A galary weźmiemy na miejscu, tartaczne
skądże macie zamiar wydostać żywność?<br>Towarzysz Laval nachylił się bliżej:<br>- Jak jechać prosto Sekwaną, o jakich sześćdziesiąt kilometrów od Paryża, leży nad brzegiem miejscowość jedna, nazywa się Tansorel. Niby - rodzinne moje strony. Każdy kamyk znam na pamięć. O wiorstę od brzegu jest tam młyn parowy, wielki, z całej okolicy zboże miele. Osobliwie o tej porze mąki w nim będzie dobrych paręnaście wagonów. Małowiele: trzy galary po dwieście worków będzie można zabrać. Więcej holownik nie uciągnie. Myślałem brać galary stąd, puste, ale obejdzie się i bez tego i prześlizgnąć się jednym holownikiem w tamtą stronę łatwiej. A galary weźmiemy na miejscu, tartaczne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego