do nieba, o ile ono jest, w co mocno wątpię? Na pewno tak. Większe jest prawdopodobieństwo, że ja tam trafię niż przeciętny polityk, biskup czy papież, a nawet i zwykły ksiądz. Oni nie mają szans. Oburzasz się? Pytasz, dlaczego? Dobrze wiesz. Robota w religii i polityce niszczy ducha. Skazuje na mielenie formułek i wyuczonych tekstów. Bóg - o ile jest, musi lubić odkrywców, po co by nam dawał ten świat pełen nieznanych lądów i planet, książek oraz urządzeń, które tworzymy co dnia. Jakby mu zależało na formułkach, zostawiłby nas w raju.<br>- Zabrali mi telefon. - Spostrzeżenie to jest głupawe, ale przynajmniej w ten