Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.09
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
z kilkoma lecznicami w mieście i zapytaliśmy, czy udzielenie pomocy krowie faktycznie się nie opłaca i leży poza obowiązkiem, pracujących w nich lekarzy weterynarii.
- Pewnie gdyby ta pani z chorą krową zgłosiła się do nas, pomoc by uzyskała - zapewnił nas Dariusz Buksa. - Zasadniczo jednak istnieje nieformalny podział wśród weterynarzy. Ci, mieszkający na wsi leczą duże zwierzęta, a my w mieście małe. Ludzie o tym wiedzą, o czym może świadczyć fakt, że interwencji w sprawie krów czy świń mam zaledwie kilka w ciągu roku. Wiem jednak, że praca lekarzy na wsi nie jest łatwa, często udzielają pomocy na tzw. zeszyt, bo ludzie nie mają
z kilkoma lecznicami w mieście i zapytaliśmy, czy udzielenie pomocy krowie faktycznie się nie opłaca i leży poza obowiązkiem, pracujących w nich lekarzy weterynarii. <br>- Pewnie gdyby ta pani z chorą krową zgłosiła się do nas, pomoc by uzyskała - zapewnił nas Dariusz Buksa. - Zasadniczo jednak istnieje nieformalny podział wśród weterynarzy. Ci, mieszkający na wsi leczą duże zwierzęta, a my w mieście małe. Ludzie o tym wiedzą, o czym może świadczyć fakt, że interwencji w sprawie krów czy świń mam zaledwie kilka w ciągu roku. Wiem jednak, że praca lekarzy na wsi nie jest łatwa, często udzielają pomocy na tzw. zeszyt, bo ludzie nie mają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego