wzdycha S. <br><br>&lt;tit&gt;Dołączeni do Szałasu&lt;/&gt;<br><br>Członkami spółdzielni mieszkaniowej "Szałas" zostali w 1989 r. pracownicy ZM Ursus. Bankrutujący producent ciągników przekazał spółdzielni dwa niedokończone budynki hoteli dla junaków z OHP przy ulicy Czerwona Droga. Prace przebiegały powoli. Dopiero w 1996 r. robota ruszyła. Wtedy na konto spółdzielni wpłynęły pieniądze od przyszłych mieszkańców trzeciego bloku, którego betonową konstrukcję Zakłady przekazały gminie za długi. Już rok później 1B i 1C formalnie oddano do eksploatacji. A 1A do dziś jest rozgrzebany. &lt;q&gt;- Cztery lata temu zaproponowano nam adaptację szkieletu trzeciego hotelu&lt;/&gt; - opowiada S. &lt;q&gt;- Aby poszło sprawniej, podłączono nas do "Szałasu".&lt;/&gt;<br>Z listy oczekujących gminna komisja mieszkaniowa