Typ tekstu: Książka
Autor: Kossak Zofia
Tytuł: Błogosławiona wina
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1958
znane. Idąc napotykał
pieszych jak on ludzi, którzy go nagabywali, mową często nieznajomą, a czasem
zrozumiałą. Pierwszym odpowiadał na migi, że idzie daleko, daleko, z daleka,
z daleka, i całował zawieszony na szyi pielgrzymi krzyż, tłumacząc w ten sposób
cel długiej wędrówki. Rozumieli doskonale, częstowali go chlebem i również na
migi litowali się, że idzie jesienią, gdy zimna mogą lada dzień zaskoczyć. Z
drugimi wymieniał chrześcijańskie pozdrowienie, a gdy szli w tę samą stronę,
nawiązywał krótszą lub dłuższą rozmowę... Przygodni ci znajomi należeli do nieprzeliczonej
ciżby biedoty, komorników wiejskich, wyrobników, dziadów proszalnych, rybałtów,
wagantów i wędrownych grajków. Rzadko zdarzył się rzemieślnik
znane. Idąc napotykał <br>pieszych jak on ludzi, którzy go nagabywali, mową często nieznajomą, a czasem <br>zrozumiałą. Pierwszym odpowiadał na migi, że idzie daleko, daleko, z daleka, <br>z daleka, i całował zawieszony na szyi pielgrzymi krzyż, tłumacząc w ten sposób <br>cel długiej wędrówki. Rozumieli doskonale, częstowali go chlebem i również na <br>migi litowali się, że idzie jesienią, gdy zimna mogą lada dzień zaskoczyć. Z <br>drugimi wymieniał chrześcijańskie pozdrowienie, a gdy szli w tę samą stronę, <br>nawiązywał krótszą lub dłuższą rozmowę... Przygodni ci znajomi należeli do nieprzeliczonej <br>ciżby biedoty, komorników wiejskich, wyrobników, dziadów proszalnych, rybałtów, <br>wagantów i wędrownych grajków. Rzadko zdarzył się rzemieślnik
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego