Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
zdążyli wykonać ostatnią egzekucję na grupie górali, nawet nie wiadomo, czy rzeczywiście uczestniczących w partyzantce. Przed wkroczeniem Rosjan zdążyłem spakować swój mikroskop, wypuścić wszystkie zwierzaczki w bezpieczne miejsce, głęboko pod niezamarznięte warstwy liści w pobliskim stawie. Pożegnałem się z gospodarzami i okazyjnymi środkami transportu pojechałem, znów z dyndającą paczką z mikroskopem, chyba nawet owiniętym w tę samą Wojciechową derkę, do Krakowa.
We wszystkich mijanych miasteczkach i osadach ludziska byli w radosnym nastroju, zaczęto organizować polskie władze, ze zgrozą czytano komunikaty dotyczące Oświęcimia. Mimo to nastrój był pełen optymizmu.
Udałem się do apteki. Tutaj niespodzianka. Drzwi zamknięte, jedna szyba wybita, zajrzałem przez
zdążyli wykonać ostatnią egzekucję na grupie górali, nawet nie wiadomo, czy rzeczywiście uczestniczących w partyzantce. Przed wkroczeniem Rosjan zdążyłem spakować swój mikroskop, wypuścić wszystkie zwierzaczki w bezpieczne miejsce, głęboko pod niezamarznięte warstwy liści w pobliskim stawie. Pożegnałem się z gospodarzami i okazyjnymi środkami transportu pojechałem, znów z dyndającą paczką z mikroskopem, chyba nawet owiniętym w tę samą Wojciechową derkę, do Krakowa.<br>We wszystkich mijanych miasteczkach i osadach ludziska byli w radosnym nastroju, zaczęto organizować polskie władze, ze zgrozą czytano komunikaty dotyczące Oświęcimia. Mimo to nastrój był pełen optymizmu.<br>Udałem się do apteki. Tutaj niespodzianka. Drzwi zamknięte, jedna szyba wybita, zajrzałem przez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego