Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
północ od końca świata

MARCIN MELLER

Przez wieki Tuaregowie, dumni "książęta pustyni", rządzili Saharą

W Araouane, na północy Mali, deszcz spadł ostatni raz 54 lata temu. Trzy godziny po świcie i dwie przed zmierzchem, tylko wtedy daje się wytrzymać. Kiedy słońce powoli rusza ku zenitowi, zrywa się wschodni wiatr. Niesie mikroskopijne grudki piachu, wciskając je w oczy, uszy, nozdrza, w pokarm i wodę, w każde zagłębienie turbanu. Temperatura w cieniu dawno już przekroczyła czterdziestą kreskę, w słońcu to już piekło. Araouane to piekło. Żyje w nim stu pięćdziesięciu ludzi. Kiedyś było ich trzy tysiące. Ale piach zabiera wszystko. Domy, w których
północ od końca świata&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;MARCIN MELLER&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Przez wieki Tuaregowie, dumni "książęta pustyni", rządzili Saharą&lt;/&gt;<br><br>W Araouane, na północy Mali, deszcz spadł ostatni raz 54 lata temu. Trzy godziny po świcie i dwie przed zmierzchem, tylko wtedy daje się wytrzymać. Kiedy słońce powoli rusza ku zenitowi, zrywa się wschodni wiatr. Niesie mikroskopijne grudki piachu, wciskając je w oczy, uszy, nozdrza, w pokarm i wodę, w każde zagłębienie turbanu. Temperatura w cieniu dawno już przekroczyła czterdziestą kreskę, w słońcu to już piekło. Araouane to piekło. Żyje w nim stu pięćdziesięciu ludzi. Kiedyś było ich trzy tysiące. Ale piach zabiera wszystko. Domy, w których
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego