Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
bardzo szczególnej pozycji tego pisarza w naszej kulturze. Berent jest mianowicie wielkością uznaną i nie funkcjonującą w kulturze. Z tego punktu widzenia miejsce, jakie zajmuje na widnokręgu kulturowym polskiego intelektualisty - o tak zwanym przeciętnym czytelniku nie ma co mówić - nie da się w ogóle przyrównać do pozycji Żeromskiego, Prusa, Orzeszkowej, mimo iż jako pisarz na pewno przewyższa i autorkę "Nad Niemnem" i autora "Urody życia". Prawdę mówiąc Berent prawie nie istnieje. Poza polonistyką. Bo oczywiście istnieje świetna przemowa Głowińskiego do "Oziminy", istnieje naprawdę dobra książka Boleckiego. Tyle, że to historycy literatury piszą dla historyków literatury. Wyjątkiem jest tu znany tekst Miłosza o
bardzo szczególnej pozycji tego pisarza w naszej kulturze. Berent jest mianowicie wielkością uznaną i nie funkcjonującą w kulturze. Z tego punktu widzenia miejsce, jakie zajmuje na widnokręgu kulturowym polskiego intelektualisty - o tak zwanym przeciętnym czytelniku nie ma co mówić - nie da się w ogóle przyrównać do pozycji Żeromskiego, Prusa, Orzeszkowej, mimo iż jako pisarz na pewno przewyższa i autorkę "Nad Niemnem" i autora "Urody życia". Prawdę mówiąc Berent prawie nie istnieje. Poza polonistyką. Bo oczywiście istnieje świetna przemowa Głowińskiego do "Oziminy", istnieje naprawdę dobra książka Boleckiego. Tyle, że to historycy literatury piszą dla historyków literatury. Wyjątkiem jest tu znany tekst Miłosza o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego