Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jeden: Wiktor Juszczenko, przywódca pomarańczowej rewolucji; polityk, któremu już raz ukradziono zwycięstwo. Dzięki poparciu setek tysięcy swoich zwolenników - ludzi, którzy być może po raz pierwszy poczuli się obywatelami - potrafił zmusić władze do zaakceptowania nowych, demokratycznych reguł gry. A wszystko to bez jednej kropli przelanej krwi, bez przemocy i jakiegokolwiek incydentu, mimo że wielusettysięczne demonstracje na kijowskim placu Niepodległości trwały nieprzerwanie aż 17 mroźnych dni.
Na zwycięstwo Juszczenki w powtarzanej 26 grudnia drugiej turze wyborów wskazują teraz wszystkie sondaże socjologiczne. Różnią się jedynie rozmiarami porażki byłego kandydata obozu władzy, dziś mocno już osamotnionego Wiktora Janukowycza. Według badań przeprowadzonych w połowie grudnia przez
jeden: Wiktor Juszczenko, przywódca pomarańczowej rewolucji; polityk, któremu już raz ukradziono zwycięstwo. Dzięki poparciu setek tysięcy swoich zwolenników - ludzi, którzy być może po raz pierwszy poczuli się obywatelami - potrafił zmusić władze do zaakceptowania nowych, demokratycznych reguł gry. A wszystko to bez jednej kropli przelanej krwi, bez przemocy i jakiegokolwiek incydentu, mimo że wielusettysięczne demonstracje na kijowskim placu Niepodległości trwały nieprzerwanie aż 17 mroźnych dni.<br>Na zwycięstwo Juszczenki w powtarzanej 26 grudnia drugiej turze wyborów wskazują teraz wszystkie sondaże socjologiczne. Różnią się jedynie rozmiarami porażki byłego kandydata obozu władzy, dziś mocno już osamotnionego Wiktora Janukowycza. Według badań przeprowadzonych w połowie grudnia przez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego