Typ tekstu: Książka
Autor: Krzysztoń Jerzy
Tytuł: Wielbłąd na stepie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1978
szybko. Kiedy się wyprostował - Mariuszka na działce już nie było. Czmychnął Marcuś! Czmychnął bez śladu. Chłopiec uśmiechnął się do oficera. Przypalił kazbeka.
- Wied' ty nie starik... - odezwał się oficer. - A takoj stich tiebie ponrawiłsia... Czudiesno. A drugije stichi znajesz?
- Da... "Mister Twister, bywszyj minister, władielec zawodow, gaziet, parachodow, rieszył objechat' mir..."
- Bros' - powiedział oficer. I raptem: - Ty, poczemu takoj... Poczemu tak biespakoiszsia!
- Nie znaju... - wybąknął zaskoczony chłopiec.
- Niczewo, niczewo... Nie biespakojsia... - powiedział oficer. - Mołodoj ty, wojewat' nie pajdiosz... - odwrócił twarz do okna i patrzył w siąpiący deszcz, ale teraz mógł sobie patrzeć do woli, chyba że tego narwańca, Mariuszka, coś podkusi
szybko. Kiedy się wyprostował - Mariuszka na działce już nie było. Czmychnął Marcuś! Czmychnął bez śladu. Chłopiec uśmiechnął się do oficera. Przypalił &lt;orig&gt;kazbeka&lt;/&gt;.<br>- &lt;foreign&gt;Wied' ty nie starik&lt;/&gt;... - odezwał się oficer. - &lt;foreign&gt;A takoj stich tiebie ponrawiłsia... Czudiesno. A drugije stichi znajesz?&lt;/&gt;<br>- &lt;foreign&gt;Da... "Mister Twister, bywszyj minister, władielec zawodow, gaziet, parachodow, rieszył objechat' mir..."&lt;/&gt;<br>- &lt;foreign&gt;Bros'&lt;/&gt; - powiedział oficer. I raptem: - &lt;foreign&gt;Ty, poczemu takoj... Poczemu tak biespakoiszsia!&lt;/&gt;<br>- &lt;foreign&gt;Nie znaju&lt;/&gt;... - wybąknął zaskoczony chłopiec.<br>- &lt;foreign&gt;Niczewo, niczewo... Nie biespakojsia&lt;/&gt;... - powiedział oficer. - &lt;foreign&gt;Mołodoj ty, wojewat' nie pajdiosz&lt;/&gt;... - odwrócił twarz do okna i patrzył w siąpiący deszcz, ale teraz mógł sobie patrzeć do woli, chyba że tego narwańca, Mariuszka, coś podkusi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego