bracie gospodarza.<br><br> W grubym zeszycie w linijkę, z napisem na okładce: "Memorandum", Julia usiłuje opisać chwile spędzone u państwa Kunickich, kreślić obrazki, na których można ujrzeć - gospodarzy, meble w salonie, portrety na ścianie, prezent ślubny od pani Orzeszkowej: ołtarzyk o koronkowych złocistych skrzydełkach drzwiczek, starą broń po przodkach, srebrne pucharki misternej roboty. Wiele miejsca w pamiętniku poświęca tym właśnie pamiątkom.<br><br> Matka gospodarza - pana Ryszarda - Helena Kunicka, podczas jednej ze swych wizyt we Frysztacie, widząc wzruszenie w oczach panny Sowianki na widok tych "najdroższych po synu Stanisławie pamiątek" - dodała kilka o nich szczegółów.<br><br> - Żegnając się ze mną ostatniej nocy przed straceniem - mówiła