urzędu wszyscy nauczyciele i dlatego noszą colty. Oceny, represje, punkty to ich broń osobista. O autorytet osobowości, niestety, znacznie trudniej...<br>Autorytet funkcji wobec osobowości otwartej jest nie do utrzymania. On tylko tam jest potrzebny, gdzie rządzi totalizm. Myśmy zakwestionowali majestat funkcji, szukaliśmy autentycznych mistrzów, jak w Grecji starożytnej. Po co mistrz jest potrzebny uczniom? Tu nie chodzi o proste naśladownictwo, raczej o wzrastanie w pewnym polu twórczym. Wie pani, jak by się uprzeć - to każdy może być taką osobowością promieniującą, każdy może tworzyć klimat sprzyjający powstawaniu nowych jakości. Nawet człowiek słaby, zagubiony, bywa dla kogoś inspiracją.<br>W szkole osobowości otwartej każdy