Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
żywcem, czemu w późniejszych czasach sprzeciwiała się szlachta. Od 1685 roku sprawy zagrożone stosem rozpatrywały trybunały składające się z osób duchownych i świeckich. W połowie lat sześćdziesiątych XVI wieku, tuż po śmierci Zygmunta I, sądy kościelne zostały pozbawione ramienia świeckiego (brachium saeculare) i odtąd też straciły na znaczeniu.

W ręku mistrza sprawiedliwości

Niezwykle ważnym funkcjonariuszem staropolskiego aparatu ścigania przestępstw i wymiaru sprawiedliwości był kat - zwany mistrzem sprawiedliwości - razem ze swymi pomocnikami. On bowiem nie tylko wykonywał wyroki śmierci (między innymi przez wieszanie, palenie, łamanie kołem, ćwiartowanie) oraz chłosty i piętnowania, ale i torturował podejrzanych o zbrodnie, by uzyskać ich zeznania. Tortury
żywcem, czemu w późniejszych czasach sprzeciwiała się szlachta. Od 1685 roku sprawy zagrożone stosem rozpatrywały trybunały składające się z osób duchownych i świeckich. W połowie lat sześćdziesiątych XVI wieku, tuż po śmierci Zygmunta I, sądy kościelne zostały pozbawione ramienia świeckiego (&lt;foreign&gt;brachium saeculare&lt;/&gt;) i odtąd też straciły na znaczeniu.<br><br>&lt;tit&gt;W ręku mistrza sprawiedliwości&lt;/&gt;<br><br>Niezwykle ważnym funkcjonariuszem staropolskiego aparatu ścigania przestępstw i wymiaru sprawiedliwości był kat - zwany mistrzem sprawiedliwości - razem ze swymi pomocnikami. On bowiem nie tylko wykonywał wyroki śmierci (między innymi przez wieszanie, palenie, łamanie kołem, ćwiartowanie) oraz chłosty i piętnowania, ale i torturował podejrzanych o zbrodnie, by uzyskać ich zeznania. Tortury
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego