męczę, mój mąż świetnie sobie radzi, błyskotliwa kariera, międzynarodowe konferencje, wkrótce z pewnością zostanie profesorem, tak to sobie panna mądralińska wymyśliła, pani profesorowa latem bawiła na Hawajach, ciekawe, co by powiedziała, widząc, jak się przekradam do kibla, pewnie by nie uwierzyła własnym oczom, przecież wszystko jest jak w bajce, przodująca młoda para bije wszelkie rekordy, osiąga sukcesy, sama sobie osiągaj, taka jesteś mądra, to czemu nie umiałaś być szczęśliwa, dopiero ja mam ci to szczęście zapewnić, wystąpić w roli księcia, który codziennie zajeżdża pod dom, a niby czemu, może nie lubię uszczęśliwiać, to ty miałaś być dobrą wróżką i co? I