Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
jednak nie Ojczyzna, nie miłość do gnębionych rodaków, lecz do jednego tylko rodaka - młodzieńca w zgrabnym mundurze, oficera ze 101 grodzieńskiego pułku piechoty. Na jego widok rumieniec obleje twarz, a dłonie obsypane ciemnymi plamkami - "kwiatami jesieni", zapragną dotyku młodej ręki.

Na razie nic nie zapowiada jeszcze tego rodzaju wzruszeń, choć młodziana zna już nie od dziś; przychodził bowiem z wizytami razem z Kazimierzem Sulewskim i Jerzym Osmołowskim jeszcze za życia męża. Witani byli wówczas wszyscy jednakowo serdecznie. Więc i teraz pani Eliza razem ze swym żeńskim "fraucymerem" nie wyróżnia żywszym afektem żadnego z oficerów. I oni nadal traktują ją jak matronę
jednak nie Ojczyzna, nie miłość do gnębionych rodaków, lecz do jednego tylko rodaka - młodzieńca w zgrabnym mundurze, oficera ze 101 grodzieńskiego pułku piechoty. Na jego widok rumieniec obleje twarz, a dłonie obsypane ciemnymi plamkami - "kwiatami jesieni", zapragną dotyku młodej ręki.<br><br> Na razie nic nie zapowiada jeszcze tego rodzaju wzruszeń, choć młodziana zna już nie od dziś; przychodził bowiem z wizytami razem z Kazimierzem Sulewskim i Jerzym Osmołowskim jeszcze za życia męża. Witani byli wówczas wszyscy jednakowo serdecznie. Więc i teraz pani Eliza razem ze swym żeńskim "fraucymerem" nie wyróżnia żywszym afektem żadnego z oficerów. I oni nadal traktują ją jak matronę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego