Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Płomyk
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1953
ta ona dała sobie co powiedzieć? !
- Gardziła pomocą. Nikomu nie pozwalała się wtrącać!
- Wszystko chciała robić sama! Myślała, że tylko ona potrafi.
- Sama nic nie zrobiła i innym nie dała pracować.
Joasia zmarszczyła gniewnie brwi.
- Może pozwolicie i mnie nareszcie coś .powiedzieć. Bo już od godziny słyszę krzyki. Wszyscy na mnie i na mnie. Według was pracowałam źle! A więc dobrze. Więc przyznam się do tego na zebraniu z rodzicami. Powiem, że samorząd nic nie potrafił zrobić. Powiem! I powiem, że to z mojej winy. Dobrze! Ale zaraz po zebraniu możecie sobie wybrać inną przewodniczącą. Ja już nie chcę tego zaszczytu
ta ona dała sobie co powiedzieć? ! <br>- Gardziła pomocą. Nikomu nie pozwalała się wtrącać! <br>- Wszystko chciała robić sama! Myślała, że tylko ona potrafi. <br>- Sama nic nie zrobiła i innym nie dała pracować. <br>Joasia zmarszczyła gniewnie brwi. <br>- Może pozwolicie i mnie nareszcie coś .powiedzieć. Bo już od godziny słyszę krzyki. Wszyscy na mnie i na mnie. Według was pracowałam źle! A więc dobrze. Więc przyznam się do tego na zebraniu z rodzicami. Powiem, że samorząd nic nie potrafił zrobić. Powiem! I powiem, że to z mojej winy. Dobrze! Ale zaraz po zebraniu możecie sobie wybrać inną przewodniczącą. Ja już nie chcę tego zaszczytu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego