Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
od nas o stulecie. Obaj patroni są dla mnie obojętni, ale dokucza mi bardzo konieczność zmiany papeterii i różnych naklejek na listy z adresem. Miasto nie pokrywa kosztów z tytułu zmiany.

Grzebiąc ciągle w moim adresarzu widzę, że najczęściej muszę zmieniać adresy znajomych w Stanach Zjednoczonych, bo oni biją wszystkich mobilnością i chociaż w wielu miastach nazwy ulic są u nich po prostu banalnymi numerami, to jeżeli ktoś się bogaci, zmierza do lepszej dzielnicy i trzeba pospiesznie wykreślać jego dawny adres, pisać nowy. To samo dzieje się też w drugą stronę, gdy ludzie biednieją albo dzieci stają się samodzielne i nie
od nas o stulecie. Obaj patroni są dla mnie obojętni, ale dokucza mi bardzo konieczność zmiany papeterii i różnych naklejek na listy z adresem. Miasto nie pokrywa kosztów z tytułu zmiany.<br><br>Grzebiąc ciągle w moim adresarzu widzę, że najczęściej muszę zmieniać adresy znajomych w Stanach Zjednoczonych, bo oni biją wszystkich mobilnością i chociaż w wielu miastach nazwy ulic są u nich po prostu banalnymi numerami, to jeżeli ktoś się bogaci, zmierza do lepszej dzielnicy i trzeba pospiesznie wykreślać jego dawny adres, pisać nowy. To samo dzieje się też w drugą stronę, gdy ludzie biednieją albo dzieci stają się samodzielne i nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego