Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
moja żona cieszyła się z samochodu, zupełnie jakby to było nasze dziecko, a z jaką radością kupuje ceramiczne figurki, mówię panu, cała kolekcja się już zebrała, urocze zwierzaki, człowiek wie, po co pracuje i po co żyje", "biedny Robert" - powiedziałem, znów przepiliśmy do siebie i dokończyłem "państwo stanowią dla mnie modelową parę, dopiero obserwując państwa widzi się, że życie może być piękne", "dziękuję, panie magistrze, cieszę się, że pana poznałem, spotkać człowieka o tych samych poglądach to zawsze przyjemność, a w dodatku tak kulturalnego jak pan", "wspólnota cywilizacji euro-amerykańskiej, panie inżynierze, wspólnota cywilizacji tym silniej odczuwana, że siedzimy w restauracji
moja żona cieszyła się z samochodu, zupełnie jakby to było nasze dziecko, a z jaką radością kupuje ceramiczne figurki, mówię panu, cała kolekcja się już zebrała, urocze zwierzaki, człowiek wie, po co pracuje i po co żyje", "biedny Robert" - powiedziałem, znów przepiliśmy do siebie i dokończyłem "państwo stanowią dla mnie modelową parę, dopiero obserwując państwa widzi się, że życie może być piękne", "dziękuję, panie magistrze, cieszę się, że pana poznałem, spotkać człowieka o tych samych poglądach to zawsze przyjemność, a w dodatku tak kulturalnego jak pan", "wspólnota cywilizacji euro-amerykańskiej, panie inżynierze, wspólnota cywilizacji tym silniej odczuwana, że siedzimy w restauracji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego