pokoju. <vocal desc="laugh"></><br><who4><vocal desc="laugh"></><br><who3>Jezu! Weźcie go!</><br><who1>Agniecha, <gap></><br><who2>Uspokój się, przestań!</><br><who1>Ja ci kiedyś zrobię krzywdę! Przepraszam!</><br><who2>Co ty, co ty znowu?</><br><who3>Co ty go wziąłeś? Zamiast wyrzucić go przez okno, to ty <gap></><br><who5>Dobra, <overlap>ja bym <unclear>gdzieś poszedł sobie.</unclear></></><br><who1>Ja również.</><br><who5>Tak?</><br><who3>Jak twój komputer <gap>?</><br><who4><gap> już komputer? To idziemy gdzieś?</><br><who1><overlap>Nie mogę.</></><br><who3><overlap>Tak, mój komputer.</></><br><who1>Nie, nie, ale ja nie mogę. Dlatego, że muszę zaraz iść do domku.</><br><who5>O Jezus! I tak już dzisiaj dostaniesz <gap></><br><who2>Marudzisz. Marudzisz coś dzisiaj i tyle.</><br><who4>To co, co, co?</><br><who1><overlap>Nic.</></><br><who5><overlap>Iwona! Ale i tak <gap></></><br><who3>No. I co teraz?</><br><who1>No wiem.</><br><who5>No.</><br><who2>Jak przedłużysz, to bez znaczenia.</><br><who3>Co teraz