Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
jest mu do niczego potrzebny.
Albo innym razem: "Newsweek" poprosił go o anegdotę. Giertych opowiedział historyjkę o tym, jak kupił młodego psa do domu, gdzie był już kot. Zwierzęta walczyły o prymat w domu, ale stary kot przegrał. "Opowiadając tę historyjkę Kaczyńskiemu, podsumowałem: Wie pan, panie prezesie, jaki z tego morał? Nie sprzeciwiaj się młodszym, bo będzie źle" - kpił w "Newsweeku".

Bracia Kaczyńscy wyraźnie zżymają się na młodego narodowca, ale jak dotąd nie zagraża on ich pozycji na prawicy. Mogą mieć jednak pewność, że Giertych nie ustanie w wysiłkach, by rywalizację wygrać. Podobnie jak wygrywał na własnym podwórku.
W LPR nie
jest mu do niczego potrzebny. <br>Albo innym razem: "Newsweek" poprosił go o anegdotę. Giertych opowiedział historyjkę o tym, jak kupił młodego psa do domu, gdzie był już kot. Zwierzęta walczyły o prymat w domu, ale stary kot przegrał. "Opowiadając tę historyjkę Kaczyńskiemu, podsumowałem: Wie pan, panie prezesie, jaki z tego morał? Nie sprzeciwiaj się młodszym, bo będzie źle" - kpił w "Newsweeku". <br><br>Bracia Kaczyńscy wyraźnie zżymają się na młodego narodowca, ale jak dotąd nie zagraża on ich pozycji na prawicy. Mogą mieć jednak pewność, że Giertych nie ustanie w wysiłkach, by rywalizację wygrać. Podobnie jak wygrywał na własnym podwórku. <br>W LPR nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego