wyciągnie kolejne wykresy, mogę mimo wszystko nie wytrzymać... <br>- Ograniczę się naprawdę do podstaw, bo bez przygotowania infoekonomicznego i tak nie zrozumielibyście wiele - stwierdziła, najwyraźniej czytając z twarzy Nicholasa. <br>Ale Preslawny nie byłby sobą, gdyby odpuścił. Zasypał ją dziesiątkami pytań, gęsto naszpikowanych terminologią rodem z "The Wall Street Journal". Generał miała mord w oczach, podobnie Hunt. Była to wszelako jedna z metod Anzelmowego podrywu: poprzez irytację. Preslawny hołdował tradycji flirtu interaktywnego, twierdził, że to dodaje dreszczyku emocji, ta niepewność: pozwie, czy nie pozwie? Teoria, którą głosił, nakazywała po pierwsze wytrącić kobietę ze stanu obojętności wobec podrywacza. Potem, utrzymywał Anzelm, już tylko krok