szybką jazdę samochodem uważał chyba za przywilej dany z urzędu. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Gdy byłem gubernatorem, jeździłem szybko, bardzo szybko. Musiałem być w wielu miejscach, załatwiać niezliczone sprawy&lt;/&gt;&lt;/&gt; - powiedział w sądzie na swoje wytłumaczenie. W latach 90., w okresie zaledwie czteroletnim, został ukarany 12-krotnie za znaczne przekroczenie prędkości.<br>Za zabicie 55-letniego motocyklisty &lt;name type="person"&gt;Randy'ego Scotta&lt;/&gt; były gubernator i kongresman dostał karę 100 dni aresztu i ponad 10 tysięcy dolarów. Już po 30 dniach będzie mógł codziennie wychodzić na 10 godzin, by wykonywać prace społecznie użyteczne. Jego los był w rękach sędziego, który mógł go skazać na karę do 11 lat więzienia.<br>&lt;au&gt;T.W