je matce.<br>Więc co, decydujesz się trzymamy sztamę? W tym, co mówisz, może być coś racji, ale jeszcze nie wiadomo, jeszcze na dwoje babka wróżyła. Proponuję współpracę na zasadzie - coś za coś. Wypróbuj najpierw moją propozycję i drogę, która mnie wydaje się najbardziej obiecująca. Jeżeli ona zawiedzie, wypróbujmy twoją.<br>Bardzo możliwe, że to ty masz rację, ale z twoim rozwiązaniem nie musimy się śpieszyć, mamy jeszcze czas. A gdybyśmy zaczęli od wypróbowania twojej propozycji, to potem nie moglibyśmy już zbadać mojej.- Angus ponownie zaskoczony, takiej rozmowy się nie spodziewał. Raczej oczekiwał, że będzie upierał się przy swoim, zostanie surowo pouczony, przekonywany, może