Mieszka tam teraz sobie w Paryżu, wolny, może łazić, gdzie chce, spacerować po Ogrodzie Luksemburskim. A on - tutaj, w tej więziennej klatce! Czy wszystko już stracone i nic nie da się zmienić, nic odzyskać? Czy można godzić się tak łatwo i ulegle na utratę nie przeżytego jeszcze przecież życia!<br>...Jest mrok, ta pora dnia w ciemnej celi najbardziej sprzyja wzrokowym halucynacjom. Niespodziewanie Stanisław doznaje niesamowitego wrażenia, jakby sam oglądał teraz siebie z oddali jako drugą, obcą osobę.<br>Oto znajduje się na Bulwarze des Italiens, ogląda stare litografie, przedstawiające jakieś historyczne sceny z francuskiej rewolucji i z polskiego powstania... Staje przed kawiarnią