Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
w Akademii pana Kleksa.

Sen o siedmiu szklankach

Dzień pierwszego września obfitował w wydarzenia
o niezwykłej doniosłości. Była to niedziela i każdy
z nas mógł robić, co mu się tylko podobało.
Artur uczył swego tresowanego królika rachować, Alfred
wycinał fujarki, Anastazy strzelał z łuku, jeden z Antonich,
klęcząc nad wielkim mrowiskiem, obserwował życie mrówek,
Albert zbierał kasztany i żołędzie, ja zaś bawiłem
się moimi guzikami i układałem z nich rozmaite figury
i postacie.

Pan Kleks był nie w humorze. W ogóle stracił humor
od czasu owej kłótni z Filipem. Nie przypuszczałem,
że Filip może być kimś ważnym w życiu pana
Kleksa
w Akademii pana Kleksa.<br><br>&lt;tit&gt;Sen o siedmiu szklankach&lt;/&gt;<br><br>Dzień pierwszego września obfitował w wydarzenia <br>o niezwykłej doniosłości. Była to niedziela i każdy <br>z nas mógł robić, co mu się tylko podobało. <br>Artur uczył swego tresowanego królika rachować, Alfred <br>wycinał fujarki, Anastazy strzelał z łuku, jeden z Antonich, <br>klęcząc nad wielkim mrowiskiem, obserwował życie mrówek, <br>Albert zbierał kasztany i żołędzie, ja zaś bawiłem <br>się moimi guzikami i układałem z nich rozmaite figury <br>i postacie.<br><br>Pan Kleks był nie w humorze. W ogóle stracił humor <br>od czasu owej kłótni z Filipem. Nie przypuszczałem, <br>że Filip może być kimś ważnym w życiu pana <br>Kleksa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego