Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Teatrowanie nad świętym barszczem
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1967
generała... Kapo
z wami jedzie... znam go... Gut, Dżiszu... łeb do
góry! Junge Bandit! Za miesiąc drugi transport tam
idzie. Hans na oberkapę przyjedzie! Ale - ani pary
z gęby! Verstanden?
W.3 Zimno mi.
Z placu dolatują nerwowe rozkazy blokowych, "Reszta na
blok!", i krzyki esesmanów "Raus! Looos!" KAPO odchodzi, mrugając
porozumiewawczo. Od bramy dobiega
rozkaz: "Wyczytani, przed szrajbsztube, maaarsz!" W.3
robi w prawo zwrot i odchodzi za poprzedzającymi go
numerami. Cichnie kłapanie drewniaków.
SCENA DZIESIĄTA
Tego samego dnia wieczorem. Izba KAPY, jak w scenie
trzeciej. KAPO siedzi na brzegu łóżka. Wstaje, chodzi,
siada. Naraz z zewnątrz dobiega krzyk esesmana
generała... Kapo<br>z wami jedzie... znam go... Gut, Dżiszu... łeb do<br>góry! Junge Bandit! Za miesiąc drugi transport tam<br>idzie. Hans na oberkapę przyjedzie! Ale - ani pary<br>z gęby! Verstanden?<br>W.3 Zimno mi.<br>Z placu dolatują nerwowe rozkazy blokowych, "Reszta na<br>blok!", i krzyki esesmanów "Raus! Looos!" KAPO odchodzi, mrugając<br>porozumiewawczo. Od bramy dobiega<br>rozkaz: "Wyczytani, przed szrajbsztube, maaarsz!" W.3<br>robi w prawo zwrot i odchodzi za poprzedzającymi go<br>numerami. Cichnie kłapanie drewniaków.<br>SCENA DZIESIĄTA<br>Tego samego dnia wieczorem. Izba KAPY, jak w scenie<br>trzeciej. KAPO siedzi na brzegu łóżka. Wstaje, chodzi,<br>siada. Naraz z zewnątrz dobiega krzyk esesmana
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego