Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
czekać będziemy na stworzenie szczepionki, która wykorzeni zarazę? Wiele pytań, które stawiam mym towarzyszom wędrówki, zostaje bez odpowiedzi.
Za to, kiedy owiani czerwonym pyłem, podskakując na wybojach, wędrujemy do następnej wsi, zażywny Irlandczyk opowiedział mi wreszcie o genezie swego przezwiska.
Pewnego razu podczas przeprawy przez rzekę utknął mu samochód w mule. Woda zalała silnik, a chłopi czekający na brzegu, widząc, co się święci, popędzili do wsi po roboczego słonia. Wszystko, co żyło - wraz ze słoniem - przybyło na miejsce wypadku. Założono łańcuchy, słoń lekko wyciągnął z wody samochód, a w nim ociekającego wodą pana O'Reagana. "Ho-ho, ha-ha! - pokładali się z
czekać będziemy na stworzenie szczepionki, która wykorzeni zarazę? Wiele pytań, które stawiam mym towarzyszom wędrówki, zostaje bez odpowiedzi.<br> Za to, kiedy owiani czerwonym pyłem, podskakując na wybojach, wędrujemy do następnej wsi, zażywny Irlandczyk opowiedział mi wreszcie o genezie swego przezwiska.<br> Pewnego razu podczas przeprawy przez rzekę utknął mu samochód w mule. Woda zalała silnik, a chłopi czekający na brzegu, widząc, co się święci, popędzili do wsi po roboczego słonia. Wszystko, co żyło - wraz ze słoniem - przybyło na miejsce wypadku. Założono łańcuchy, słoń lekko wyciągnął z wody samochód, a w nim ociekającego wodą pana O'Reagana. "Ho-ho, ha-ha! - pokładali się z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego