rzeczy, które sam robię i które inni robią. Znam to na wylot, wiem, co będzie dalej. Mało jest utworów, które są w stanie mnie zaskoczyć. Ostatnio paradoksalnie podobają mi się nagrania zespołów półamatorskich. Mają w sobie ten czad i ekspresję, którą chyba gdzieś zatraciłem.</> <br><who1>G: Ale poszukujesz dalej. Właśnie skomponowałeś muzykę do filmu "Nienasycenie".</> <br><who2>L.M.: To było ciekawe wyzwanie. Szczególnie, gdy trzeba było napisać dźwięki do scen, w których Cezary Pazura grał na pianinie. Walił w klawisze "na pieska", czyli na oślep, bez świadomości, jak gra się naprawdę. Żeby muzyka wyszła autentycznie i widz uwierzył, musiałem się nieźle nagimnastykować. Po