Typ tekstu: Książka
Autor: Danuta Błaszak
Tytuł: Karuzela ku słońcu
Rok: 2003
W to akurat nie mogłam uwierzyć.
Przypomniało mi się, że sen wszystko potrafi wyjaśnić. Wisienka opowiadała mi o kursach Silvy. Już prawie w to wierzyłam.
Nie umyłam się. Szczoteczkę do zębów i mydło jak zwykle wrzuciłam na dno torby i nie chciało mi się tego stamtąd wydobywać. A płyn do mycia ciała, ten luksusowy, o najlepszym ph... Wyglądało, że złodziej połakomił się również na to.
Zamknęłam drzwi na wszystkie zamki. Pamiętałam, że Wisia nie ma wszystkich kluczy, ale zupełnie tym się nie przejęłam. Obrzydliwa zdrajczyni! Niech sobie czeka pod drzwiami.
Zdjęłam kombinezon narciarski, włożyłam zamiast piżamy bawełnianą bluzę i lycry Przykryłam
W to akurat nie mogłam uwierzyć.<br>Przypomniało mi się, że sen wszystko potrafi wyjaśnić. Wisienka opowiadała mi o kursach Silvy. Już prawie w to wierzyłam.<br>Nie umyłam się. Szczoteczkę do zębów i mydło jak zwykle wrzuciłam na dno torby i nie chciało mi się tego stamtąd wydobywać. A płyn do mycia ciała, ten luksusowy, o najlepszym ph... Wyglądało, że złodziej połakomił się również na to.<br>Zamknęłam drzwi na wszystkie zamki. Pamiętałam, że Wisia nie ma wszystkich kluczy, ale zupełnie tym się nie przejęłam. Obrzydliwa zdrajczyni! Niech sobie czeka pod drzwiami.<br>Zdjęłam kombinezon narciarski, włożyłam zamiast piżamy bawełnianą bluzę i lycry Przykryłam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego