Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
Złapałem go za ramię. "A ty co tu robisz?"... "Spotkałem się z kimś, musiałem odebrać książki..." Teraz widzę to spotkanie i krystalizuje się pod wpływem oczekującego spojrzenia. Szymon znowu pochyla się nad blatem stołu - i mówi już prawie szeptem: "W zeszłym roku zgadaliśmy się na temat telepatii..." - a ja sobie myślałem równoległym, małym, nieprzeszkadzającym w słuchaniu strumykiem... Jak mogło dojść do spotkania tych ludzi?... Mała, cicha kobietka... jakimi drogami się poruszała?... Rozmawiali o Bogu... zaczynali tę sieć powiązań, która teraz oplata, jak się okazuje, nasze przedstawienie... "Nic nie dzieje się przypadkowo, Krystian..." Więc zgadali się o telepatii, a ona nazajutrz przyprowadziła
Złapałem go za ramię. "A ty co tu robisz?"... "Spotkałem się z kimś, musiałem odebrać książki..." Teraz widzę to spotkanie i krystalizuje się pod wpływem oczekującego spojrzenia. Szymon znowu pochyla się nad blatem stołu - i mówi już prawie szeptem: "W zeszłym roku zgadaliśmy się na temat telepatii..." - a ja sobie myślałem równoległym, małym, nieprzeszkadzającym w słuchaniu strumykiem... Jak mogło dojść do spotkania tych ludzi?... Mała, cicha kobietka... jakimi drogami się poruszała?... Rozmawiali o Bogu... zaczynali tę sieć powiązań, która teraz oplata, jak się okazuje, nasze przedstawienie... "Nic nie dzieje się przypadkowo, Krystian..." Więc zgadali się o telepatii, a ona nazajutrz przyprowadziła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego