On nie jadł jeszcze myszy. On był malutki.</><br><WHO1>- Malutki był.</><br><WHO2>- I tutaj, jak przyjechał...</><br><WHO1>- No ale , ale cóż on ma ten, ten, ten kot?</><br><WHO2>-Instynkt tak, nie da się tego zabić. On je ptaszki i myszy. Dzisiaj Urszula mnie zawołała, "Mamo wyjmij mu!". Ja nie wiedziałam co. Patrzę a on mysz niesie i on sobie nie da odebrać.</><br><WHO1>- Nie, nie, bo on to...</><br><WHO2>- Odebrałam mu dzisiaj.</><br><WHO1>- Tak, a <gap reason="privacy"> ma małe kotki - stara . To zawsze coś niesie: mysz i tak tylko: miau. I zamiauczy, te malutkie przylecą, myszki jedzą, coś tam mają. To już taki koci ten jeszcze ta myszka coś, najgorzej