Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
miło, najpierw u mnie, a potem u Adama :) Obejrzeliśmy prawie całe "Chicago", a później Adam pojechał wybierać nowe felgi (hehe, pamiętacie te słynne latające felgi???), a ja wróciłam do domu i walczyłam ze snem. O mamo, ale ja wczoraj śpiąca byłam! Sen jednak nie przeszkodził mi w obejrzeniu po raz n-ty Kilera, a nawet dwóch...
Dziś rano byłam w kościele - nie, nie nawróciłam się - miałam spotkanie do bierzmowania, które nawet przeżyłam :) Udało mi się nawet posprzątać dom, zjeść niedobry obiad, przepisać na komputrze odp na niemiecki, teraz się pewnie jeszcze poszwędam z kąta w kąt, a potem pojadę na Gwiaździstą
miło, najpierw u mnie, a potem u Adama &lt;emot&gt;:)&lt;/&gt; Obejrzeliśmy prawie całe "Chicago", a później Adam pojechał wybierać nowe felgi (hehe, pamiętacie te słynne latające felgi???), a ja wróciłam do domu i walczyłam ze snem. O mamo, ale ja wczoraj śpiąca byłam! Sen jednak nie przeszkodził mi w obejrzeniu po raz n-ty Kilera, a nawet dwóch... <br>Dziś rano byłam w kościele - nie, nie nawróciłam się - miałam spotkanie do bierzmowania, które nawet przeżyłam &lt;emot&gt;:)&lt;/&gt; Udało mi się nawet posprzątać dom, zjeść niedobry obiad, przepisać na &lt;orig&gt;komputrze&lt;/&gt; odp na niemiecki, teraz się pewnie jeszcze poszwędam z kąta w kąt, a potem pojadę na Gwiaździstą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego