saun rocznie i obserwujemy tendencję rosnącą - ocenia Piotr Koper z firmy "Koperfam". Boom na sauny rozpoczął się pod koniec lat 90. Najpierw powstawały w hotelach, siłowniach, basenach, potem w nowobogackich willach, a ostatnio w zwykłych mieszkaniach. Sauna jednoczy i topi największe lody. Razem z ubraniem zrzucamy maski, które towarzyszą nam na co dzień. Nago trudniej udawać kogoś, kim się nie jest. Piotr Koper doradza wręcz, by zaprosić do sauny swojego wroga. Jest naprawdę duża szansa, że po wyjściu z niej zostanie naszym przyjacielem. <br>Małgorzata Furman, nauczycielka z Warszawy, która dwa lata temu zamontowała w swoim domu saunę, uważa, że urok sauny polega głównie