Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.21 (17)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
i jej wnuczek Antoś (6 l.) już świętują. - Moja babcia jest niesamowita. Ćwiczy tai chi i chodzi na imprezy - mówi Antek. Razem uwielbiają sztuki walki i już planują ferie w górach.

I to ma być szach-mat?
Że ruch Millera - z nagłą nominacją Oleksego - był zręczny, to wiadomo. Pytanie tylko - na ile zręczny? Otóż znacznie mniej niż te wcześniejsze.
Po pierwsze dlatego, że Miller tym razem nikogo nie zaskoczył. Metoda zbyt często używana staje się przewidywalna. Łatwość, z jaką dziennikarze telewizyjni niemal na żywo rozszyfrowywali wczoraj intencje Millera, jest tego dowodem.
Po drugie, tym ruchem nie rozwiązał Miller żadnego problemu. Zgoda - osłabił
i jej wnuczek Antoś (6 l.) już świętują. - Moja babcia jest niesamowita. Ćwiczy tai chi i chodzi na imprezy - mówi Antek. Razem uwielbiają sztuki walki i już planują ferie w górach.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;I to ma być szach-mat?&lt;/&gt;<br>Że ruch Millera - z nagłą nominacją Oleksego - był zręczny, to wiadomo. Pytanie tylko - na ile zręczny? Otóż znacznie mniej niż te wcześniejsze. <br>Po pierwsze dlatego, że Miller tym razem nikogo nie zaskoczył. Metoda zbyt często używana staje się przewidywalna. Łatwość, z jaką dziennikarze telewizyjni niemal na żywo rozszyfrowywali wczoraj intencje Millera, jest tego dowodem. <br>Po drugie, tym ruchem nie rozwiązał Miller żadnego problemu. Zgoda - osłabił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego