ale to nie przeszkodziło mi w zejściu z Adamem połowy miasta w poszukiwaniu kostiumu (oj, gdzie nas nie było!)... Wczoraj, znaczy się we wtorek, napisałam jakoś tę historię i okazało się, że na 5+, co oznaczało, że do wtorkowej porcji nauki Polaka doszła mi jeszcze historia, żeby poprawić na 5 na koniec roku. Co nie przeszkodziło mi w pójściu do kina na "Matrix. Reloaded"... O Gee ależ mnie ten film rozczarował! Neo-Superman, wielka miłość do Trinity, panienka przezywająca orgazm podczas spożywania deseru, a na końcu masaż serca - to mnie rozbroiło! Tylko te efekty ratują jako tako braci Wachowskich... Za naukę się