tak jak niedane mu już będzie stroić min w "Pegazie", a szkoda. Jak masz nazwisko i nie masz kasy, to zawsze możesz popajacować albo w telewizorni, albo w jakiejś radzie. I pomyśleć, kurwa, brulionowcy... siebie warci poeci, nihiliści i nawróceni. Wymyślić kit, dorwać się do tuby, odwrócić światopogląd jak sweter na lewą stronę i ustatecznić jak najszybciej. Nie załapiesz się - kontestujesz, załapiesz - oswajasz media i przemycasz wyższe wartości. Syf i hipokryzja! A dzieciaki później łażą jak Świetjaczki i szukają guza. Trzeba było zaśpiewać jej hymn... i zacząć się onanizować przy śpiewie ułańską ręką patrioty. Kul kids of lajf, wykrzyknąć potem, kul kids