powodem frustracji. Analiza tego, co dzieje się na scenie politycznej, pokazuje, że spada chęć uczestnictwa w wyborach, rośnie zaś liczba tych, którzy nie mają wyraźniej zarysowanych preferencji. Wyborcy przepływają z jednej partii do drugiej: co ubędzie PO, przypływa do PiS; co przypłynie do LPR, odpłynie z PiS; podobnie dzieje się na lewicy. Dziś na nieco większe poparcie (jak wskazują analizy sondaży z ostatnich miesięcy) może liczyć ewentualnie PiS i być może SLD, ale...<br><br><tit>Walec Orlenu</><br><br>Doświadczenie pokazało, że nic tak bardzo nie zniszczyło SLD jak <orig>partyjniactwo</> rządu Leszka Millera, mocno nuworyszowskie bratanie się szefa rządu z biznesem i afera Rywina, która zadała