Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 01.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
W ubiegłym roku rekord ustanowił Krzysztof Sieja, który za półroczne wypożyczenie Macieja Bykowskiego zainkasował 150 tys. dolarów.
Żeby jednak ubić interes na graczu, trzeba być wcześniej jego właścicielem. Mechanizm przejmowania tzw. kart zawodniczych piłkarzy przez prywatnych biznesmenów był prosty (karty zastawiano też w bankach). Borykający się z kłopotami finansowymi klub na lewo i prawo szukał pomocy. W końcu pojawiał się ,sponsor". Sięgał do portfela, ale nie za darmo. Zazwyczaj dostawał karty kilku najlepszych graczy - miała to być gwarancja, że z czasem odzyska pieniądze. Dodatkowo sponsor zostawał prezesem klubu, menedżerem, a czasem nawet decydował za trenera, kto ma wybiec na boisko.
Kilku biznesmenom
W ubiegłym roku rekord ustanowił Krzysztof Sieja, który za półroczne wypożyczenie Macieja Bykowskiego zainkasował 150 tys. dolarów. <br>Żeby jednak ubić interes na graczu, trzeba być wcześniej jego właścicielem. Mechanizm przejmowania tzw. kart zawodniczych piłkarzy przez prywatnych biznesmenów był prosty (karty zastawiano też w bankach). Borykający się z kłopotami finansowymi klub na lewo i prawo szukał pomocy. W końcu pojawiał się ,sponsor". Sięgał do portfela, ale nie za darmo. Zazwyczaj dostawał karty kilku najlepszych graczy - miała to być gwarancja, że z czasem odzyska pieniądze. Dodatkowo sponsor zostawał prezesem klubu, menedżerem, a czasem nawet decydował za trenera, kto ma wybiec na boisko. <br>Kilku biznesmenom
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego