Typ tekstu: Książka
Autor: Stasiuk Andrzej
Tytuł: Opowieści galicyjskie
Rok: 1995
przestrzeni i nie czynią różnicy między twarzami towarzyszy, dalekim oknem, czubkami gumiaków czy dopalającym się w palcach papierosem. O szóstej wieczór kosmos zwija się w popielniczce niczym wąż połykający własny ogon i tylko krzyk kelnerki albo kuksaniec kumpla wyrywa tego lub owego z mistycznej kontemplacji. Napoleon, whisky i Cinzano śpią na najwyższej półce nierealne w swej urodzie i niedostępne jak kobiety z amerykańskich seriali. Mężczyźni we wspinaczce ku wyższym bytom tkwią wciąż na stopniu przodków, na najniższej półce, gdzie stoją gotowe i odbezpieczone butelki białej wódki i owocowego wina. Bezpieczne i znajome dziedzictwo, granica ojcowizny, chrzest, niedzielna msza i cmentarz.
No więc
przestrzeni i nie czynią różnicy między twarzami towarzyszy, dalekim oknem, czubkami gumiaków czy dopalającym się w palcach papierosem. O szóstej wieczór kosmos zwija się w popielniczce niczym wąż połykający własny ogon i tylko krzyk kelnerki albo kuksaniec kumpla wyrywa tego lub owego z mistycznej kontemplacji. Napoleon, whisky i Cinzano śpią na najwyższej półce nierealne w swej urodzie i niedostępne jak kobiety z amerykańskich seriali. Mężczyźni we wspinaczce ku wyższym bytom tkwią wciąż na stopniu przodków, na najniższej półce, gdzie stoją gotowe i odbezpieczone butelki białej wódki i owocowego wina. Bezpieczne i znajome dziedzictwo, granica ojcowizny, chrzest, niedzielna msza i cmentarz.<br>No więc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego