Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
dziewczynka obserwuje, jak ofiara zwala się na podłogę, a wokół niej rozlewa się kałuża krwi. Siedząca obok matka dziewczynki głośno szlocha. Jej histeryczny płacz jeszcze się wzmaga, gdy dowódca grupy zbliża się do młodego Wietnamczyka, "wybranego" spośród pasażerów na drugą ofiarę. Terrorysta podnosi swoją broń w kierunku jego głowy i na oczach przerażonych pasażerów naciska na spust. Tak dokonuje się kolejna egzekucja.

Cena uwolnienia

24 grudnia, godzina 14.00. Wkrótce upłyną trzy godziny, odkąd rozpoczęła się tragedia zakładników. Samolot jest wciąż unieruchomiony w porcie lotniczym Houari - Boumediene. W całym Algierze panuje poruszenie. Trwają przygotowania do starcia, które może okazać się tragiczne w
dziewczynka obserwuje, jak ofiara zwala się na podłogę, a wokół niej rozlewa się kałuża krwi. Siedząca obok matka dziewczynki głośno szlocha. Jej histeryczny płacz jeszcze się wzmaga, gdy dowódca grupy zbliża się do młodego Wietnamczyka, "wybranego" spośród pasażerów na drugą ofiarę. Terrorysta podnosi swoją broń w kierunku jego głowy i na oczach przerażonych pasażerów naciska na spust. Tak dokonuje się kolejna egzekucja.<br><br>&lt;tit&gt;Cena uwolnienia&lt;/&gt;<br><br>24 grudnia, godzina 14.00. Wkrótce upłyną trzy godziny, odkąd rozpoczęła się tragedia zakładników. Samolot jest wciąż unieruchomiony w porcie lotniczym Houari - Boumediene. W całym Algierze panuje poruszenie. Trwają przygotowania do starcia, które może okazać się tragiczne w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego