czas, który nam razem minął - powiedział odchodzący prezydent. Potem było ślubowanie, gratulacje, uściski, całusy. Prezydencki kierowca, zwany Rumcajsem, popłakał się żegnając z Piskorskim. - Nie wiem, czy nowy prezydent mnie zechce - mówił niepewnie. A woził jeszcze prezydenta Święcickiego. Dziś o godz. 9 Paweł Piskorski przekaże urząd i gabinet prezydentowi Kozakowi. - Sekretarkę na pewno będę miał tę samą, co teraz. Są osoby, z którymi pracuję od kilku lat jako wiceprezydent i nie ma powodu, bym się ich pozbywał - zapowiada Wojciech Kozak.<br><br><tit>Jest nowy komendant</><br><br>Nowym komendantem stołecznej policji został insp. Ryszard Siewierski (na zdjęciu), były szef biura prewencji komendy głównej. Jego nominacja pociągnie za sobą